Dodatkowo, przy odrobinie szczęścia możemy prześledzić całą trasę tej osoby. Analiza kształtu odcisku może przynieść informacji o typie obuwia a tym samym zamiarem z jakim się poruszał (obuwie sportowe, trzewiczki, szpileczki). Nie wiadomo jednak kto to był, w co był ubrany i jakie miał intencje.

Metadane to informacje z informacji/o informacjach, pozwalają umiejscowić kontekst i tworzą ramy struktury dla innych danych. Klasycznym przykładem metadanych są informacje na kartach katalogowych w bibliotekach. Na takiej karcie umieszczane są informacje o konkretnej książce: tytuł, autor, rok wydania oraz miejsce, gdzie konkretny egzemplarz się znajduje. Nie wiadomo jednak jaką ma okładkę ani co jest w niej dokładnie napisane.

Podobnie ma to miejsce np. podczas otwierania strony internetowej- pobieramy jakieś treści. Taka operacja powoduje powstanie kolejnych informacji (metadanych), jak np. kiedy i z jakiego komputera zostało wysłane zapytanie, jaki serwer i kiedy na nie odpowiedział, typ danych (obrazek, film, tekst) oraz parę innych detali.

Analizując metadane można wywnioskować bardzo wiele rzeczy nie wnikając w szczegóły, stąd też wiele kontrowersji wokół tych metadanych, jeżeli połączymy to słowo w jednym zdaniu ze słowem "rząd" lub "prywatność". Zainteresowanych w tej materii odsyłam do niebezpiecznika.

Gdy robisz zdjęcie aparatem cyfrowym, urządzenie do pliku z obrazem doda także metadane w formacie Exif. W nich można odnaleźć informacje o modelu aparatu, przesłonie, dacie wykonania zdjęcia. Niektóre urządzenia zapiszą tam także geolokalizację. Ta informacja na przykład może nie być czymś co chcesz udostępniać. Warto zawsze sprawdzić a ostatecznie usunąć metadane ze zdjęcia, zanim je komuś wyślemy.